Problemy ze sprzedażą O1

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • Big
    RS
    S_OCP Member
    • 2007
    • 6389

    #26
    Maicroft, przecztaj dokładnie co napisał kolega
    Zamieszczone przez bartweg
    W paru miejscach pojawiają się oznaki rdzy, na tylnej klapie, na kantach drzwi i na dachu przy drzwiach kierowcy odprysnął lakier
    Z tego co ja widze to ta radza jest NIE TYLKO na tylniej klapie
    Czyli to Twoja teoria legła w gruzach
    Widzę, ze w różnych wątkach na siłę chcesz udowodnić, ze nie warto dbać o samochód. Tylko później zakładane są własnie takie wątki jak ten - niikt nie chce kupic ode mnie auta, co zrobić? Ano niestety jak się o auto nie dbało to i teraz trudno o klineta.

    [ Dodano: Pon 09 Lut, 09 08:07 ]
    Zamieszczone przez Maicroft
    a potem i tak uslyszysz ze auto dostalo strzala w dupe, bo klapa byla malowana I co warto malowac
    Oczywiście ze warto :!: A zeby nie usłyszec że "auto dostało w dupę" wtystarczy zrobić zdjecie tego rdzawego odprysku i pokazac w ten sposób co było przyczyna lakierowania klapy. Choć zapewne wystarczyłoby zrobić porządna zaprawkę
    Czarny Elegance

    Komentarz

    • szkoda
      RS
      S_OCP Member
      • 2005
      • 22543

      #27
      opis auta w pierwszym poście, też kazał mi wyobrazic sobie niezbyt zadbany samochód...
      saport techniczny baj DGW
      była BKD+DSG '05 120kkm
      była BXE '08 190kkm
      no i nie ma :-)

      Komentarz

      • _tm_
        RS
        S_OCP Member
        • 2004
        • 2333
        • Superb III (3V3)
        • ASV 1.9 TDI VP 110 KM
        • CDAA 1.8 TSI 160 KM
        • CHHB 2.0 TSI RS 220 KM

        #28
        Zamieszczone przez Evil
        Ja widziałem to tak: kombi w dieslu to typowy samochód do firmy, który powinien mieć przelatane 2, 3 razy więcej niż w ogłoszeniach... mało kto kupuje O1 dla celów tylko prywatnych... (taki był mój punkt widzenia) i dlatego opcja kombi szybko odpadła...
        Ale żeś teorię wymyślił . A mi się zawsze wydawało, że O1 kombi to idealny samochód rodzinny, czyli bardzo często kupowany "do celów tylko prywatnych".
        S3 SL 2.0 TSI DSG 4x4 [355KM@461Nm] 2018-... link
        Alfa Romeo Stelvio AT8 Q4 [280KM@470Nm] 2018-... link
        -------------------------------------------------------------------------
        O3 RS 2.0 TSI DSG [313KM@439Nm] 2016-2018 link
        O2 1.8 TSI DSG [237KM@345Nm] 2009-2014
        O1 1.9 TDI [207KM@389Nm] 2004-2010

        Komentarz

        • Maicroft
          Moderator
          S_OCP MemberModeratorr
          • 2004
          • 25757
          • Audi

          #29
          Owszem, ale Wy generalizujecie.

          To auto, a czy tylko to auto nie moze sie sprzedac. Wiele aut z tego forum nie moze sie sprzedac. Odprysk na dachu, tez mialem 2x3mm i co dach trzeba bylo malowac. Na rantach drzwi od obijania, szczegolnie tylne tak w OI jak i OII odpadl metalik i co drzwi mialem pomalowac.

          A to ze na S1 kiedys jakis cymbal rzucil puszka w auto i na tylnych drzwiach mam odbity slad puszki, to mam drzwi wymienic, czy pomalowac je cale czy co. Zostawilem i nie mam zamiaru NIC z tym robic. Jest to widoczne tylko z bliska, ale jest i mnie to nie przeszkadza.


          Big, Udowadniam Ci ze Twoje teorie sa zbyt ogolne. Jeszcze raz spotkamy sie kiedys, bedziesz mial szanse ocenic moj smietnik i zobaczysz, czy temu auto cos brakuje i czy jest zniszczone w srodku, poobijane oraz olej kapie skad tylko moze :diabelski_usmiech

          A co do robienia zdjec nie rozśmieszaj mnie :twisted: Tez mam takie zdjecie, ale na upartego tez obale taka teorie, jak bede chcial -powod, wiesz akurat mam znajomych, ktorzy od lat pawaja sie sciaganiem aut. X lat temu, kiedy wozilo sie wszystko co mialo dokumenty przywiezli Almere. Przod skasowany tak, ze silnik byl osobnym elementem, z tylu tez dostala. Auto bylo cale zrobione, pomalowane itd. Sami nim zaczeli jezdzic i jakis czas potem ktos im wjechal w zadek, a potem oni "dobili" do kogos. Mozna bylo zrobic zdjecia, ze auto kosmetycznie dostalo z tylu i przodu, zrobic go i sprzedac wlasnie z taka historia, a to co przezylo przed tymi wydarzeniami to inna sprawa.

          Ja obserwuje rynek i widze jak wygladaja te zadbane auta. Szukalem ze szwagrem jakiegos TDI i w koncu odpuscilismy. Szkoda nerwow, bo ceny z kosmosu, a jak cos ma cene wlasnie kolo 20tys i jest po 2000 roku to nie ma klimy. Wcale nie musialo miec xenonu, szybra itd.

          Do tego wychodzi, ze kazdy powinien jezdzic autem sam, wsiadac do niego w woreczkach na buty i odkurzac po kazdej jezdzie, uzywajac innej chemii do pulpitu Oprocz tego po kazdej jezdzie w deszczu wysuszyc i wsadzic do garazu, najlepiej nie ogrzewanego, bo tam szybciej sol zje auto. W zimie nie jezdzic, bo bedzie sie niszyczyc.
          Spritmonitor.de

          Komentarz

          • Big
            RS
            S_OCP Member
            • 2007
            • 6389

            #30
            Zamieszczone przez Maicroft
            tego wychodzi, ze kazdy powinien jezdzic autem sam, wsiadac do niego w woreczkach na buty i odkurzac po kazdej jezdzie, uzywajac innej chemii do pulpitu
            Teraz to Ty uogólniasz. Pisałem ci juz w innym wątku, że nie chodzi o wsiadanie do auta w ciapach. Chodzi o to, żeby np. 2 razy w miesiacu pojechac na myjnię i zlecić umycie z zewnąterz i wewnątrz oraz odkurzyc auto. Czy to jest faktycznie praca ponad siły ??? Zwłaszcza, że wykonują ją inni a Ty tylko za to płacisz Chodzi o to, że jak pojawi sie odprysk, czy korozja to nalezy ją zabezpieczyć i usunąć, a nie jedzieć z tym "bo przecież nic sie nie dzieje". Chodzi o to żeby jak coś zaczyna stukać w zawieszniu to nie czekać, aż zacznie walić lub się urwie, tylko pojechac zdiagnozowac i wymienić zanim rozklekocze sie cały zawias.
            Chodzi mi także o przypadki, gdy np. 5-6 lat ktoś jeździł autem, ma w nim totalny burdel, nie sprząta go " Bo i po co przeciez samochód jest do tłuczenia i roboty a nie do dbania", a potem przy sprzedazy pojedize na myjnię, po czym pisze, że auto sper zadbane, w super stanie i wogóle super okazja :evil:
            Co zaś do chemii - a czy w domu meble czyścisz tym samym co okna, a okna tym samym co dywany ? To chyba logiczne, że inna chemia jest do deski rozdzielczej, inna do elementów gumowych, a inna do lakieru.
            Czarny Elegance

            Komentarz

            • bartweg
              Drive
              • 2009
              • 58

              #31
              Chciałbym się odnieść do odpowiedzi które się pojawiły.

              Mam wrażenie, że parę osób twierdzi, że auta nie mogę sprzedać, ponieważ jest zaniedbanym gratem Otóż tak nie jest, samochód jest według mnie zadbany, choć każdy może inaczej podchodzić do wyrazu zadbany, ja się starałem by wszystko zawsze działało jak należy, i by auto nie traciło z czasem na wyglądzie!
              O te parę ognisk rdzy rzeczywiście można się przyczepić, tylko, że one były już kiedy kupowałem samochód, i zawsze się zastanawiałem co z tym robić, by po malowaniu nie być posądzanym ze auto było bite, lub nawet dachowało.

              Dziękuję wam za dużo dobrych rad, teraz będę musiał wybrać, czy "odpicować" auto na sprzedaż, czy zdecydowanie zejść z ceną.

              Komentarz

              • Evil
                Rider
                • 2009
                • 721

                #32
                Zamieszczone przez _tm_
                Ale żeś teorię wymyślił
                Ja to tak widzę i już... szukając O1 u siebie w okolicy, to jak oglądałem kombi to na 10 sztuk dwie może były od osób prywatnych, a 8 śmigało gdzieś jako firmówki.

                O2 1,9 BXE+ 143KM/312Nm

                Komentarz

                • PiterNZ
                  Rider
                  S_OCP Member
                  • 2007
                  • 389

                  #33
                  "Maicroft" osiem razy kupowałem auta używane i zawsze szukałem zadbanego. Nigdy nie kupiłem takiego z rdzą - kupowałem od 1 rocznego do 8 letniego. Co do dbania o auto to przesadzasz z wsiadaniem w woreczkach, po prostu co jakiś czas trzeba jechać na myjnię i tak samo wyczyścić auto.

                  W tym przypadku albo auto ma rdzę i wymaga wkładu finansowego albo nie wymaga ale wtedy żadnej rdzy nie może być.

                  Generalnie nie ma jednego typu klienta i Ty będziesz szukał takiego, które sobie naprawisz po zakupie ja natomiast naprawionego z usuniętą rdzą. I żadne malowanie nie było i nie jest dla mnie przeszkodą. Stan techniczny po prostu należy zweryfikować.

                  P.S. Apropo klimy to np. dla mnie żelazny standard i bez niej nie kupię w ogóle. Czyli w takiej sytuacji nie ma dla mnie znaczenia z drugiej strony jak ktoś szuka bez klimy to cena jest raczej elementem negocjacji.

                  Komentarz

                  • Maicroft
                    Moderator
                    S_OCP MemberModeratorr
                    • 2004
                    • 25757
                    • Audi

                    #34
                    PiterNZ, Dokladnie stan techniczny, na lakierze bo to glownie o nim mowa nie jedziemy.

                    A co do srodka i jego odkurzania, nie przesadzajmy. Jeden jest swinia i auto po tygodniu wyglada jak chlew, a inny bedzie nim jezdzic 2 miechy i bedzie w nim wzglednie czysto, bo czysto to bylo jak wyjechalo z fabryki


                    Z obserwacji OI widze, ze jesli auto nie bylo bite to nie ma prawa rdzewiec. Taka jest prawda. Odpryski lakieru wszedzie sie zdarzaja, przeciez nikt kamieni nie bedzie lapal. A to, ze ruda wylazi w miejscu gdzie lakier odpadl od ocierajacej ramki z oswietleniem tablicy rejestracyjnej to inna sprawa. Ale gwarantuje, ze nawet po 3 latach jak cos takiego sie pojawi, to nie ma prawa tam pojawic sie rdza na wskros. To co powinno tam byc to rdza powierzechniowa, latwa do usuniecia i bez dalszych konsekwencji tzn, nie wyleci tam za kolejny rok dziura na wylot.
                    Spritmonitor.de

                    Komentarz

                    Pracuję...